środa, 28 sierpnia 2013

dwadzieścia dwa.

No cześć.
Pobudka o 6.30. Znowu. Totalny zgon. Jutro na szczęście śpię, ile chcę, bo Agniecha idzie sama.
Jem sobie teraz orzechowe ciastka, takie mniam.
Oglądam blogi o odchudzaniu. Jak ktoś takie coś ma czy coś, to może podesłać.
Koniec wakacji. Kurcze, szybko to zleciało. Bardzo szybko.
Czytam teraz, jak już wspominałam 'Pamiętnik księżniczki'. Obecnie jestem na 8 części. Jak skończę tę serię, będę czytała 'Plotkarę'. Od nowa, od początku. Kiedyś czytałam, ale nie było 4 tomu w bibliotece przez ponad 5 miesięcy, to nie będę wieczność czekać. Teraz przeczytam.
Robi się wcześnie ciemno. I zimno. Dziś o 7 rano było tylko 11 stopni.
Właśnie zauważyłam, że kolana to najbrzydsza chyba część ciała.
Zastanawiałam się, jak ktoś, kto oczywiście czyta mój blog, mnie sobie wyobraża. Serio. Ej, jak ktoś to czyta, to może napisać w komentarzu jak? ;o
Jem sobie fryteczki. Dobra, cześć. Dodam jeszcze posta z obrazkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz